Szokujące wyznanie niemieckiego policjanta! Główny komisarz policji Michael Fritsch, z Dolnej Saksonii, przemówił publicznie na demonstracji w Dortmundzie wzywając do powstania ramię w ramię, ponad podziałami, w obronie wolności.
– Służę ludziom, nie instytucjom – przekonuje funkcjonariusz.
Policjant w przemówieniu zaznaczył, że był w Berlinie w roli członka demonstracji na rzecz wolności i pokoju.
– Artykuł 20 konstytucji mówi, że cała władza państwa pochodzi od narodu, a ten sam artykuł ustanawia rozdział władzy ustawodawczej od wykonawczej – wskazuje policjant dodając, że w jego ocenie już dawno nie ma podziału władzy.
– Szefowie organów policyjnych są urzędnikami politycznymi – wskazuje Fritsch.
Policjant wskazał na obostrzenia związane z koronawirusem:
– Dlaczego będąc świadomym faktów i licznych głosów ze świata nauki i medycyny dowodzących niewielkiego wpływu COVID-19 na rzeczywistą liczbę zgonów, niemiecki Bundestag nie uchylił do tej pory ogłoszonego stanu epidemii? – pyta funkcjonariusz.
Wskazał, że bez jakikolwiek podstaw prawnych ograniczana jest swoboda obywateli.
– Nam jako policjantom nie wolno wykonywać nielegalnych rozkazów ani poleceń. W tym momencie mamy nie tylko prawo ale i obowiązek remonstrancji (wyrażenia innego zdania).
Całe wystąpienie szefa policji, obejrzycie tutaj: